Pandemia podsyca ataki DDoS i na dane dostępowe

 

Analiza F5 Labs Security Incident Response Team (SIRT) wskazuje na znaczące wzrosty i zmienne wzorce cyberataków podczas pandemii. Największy wzrost odnotowano w obszarze DDoS i ataków na login i hasło.

 

W analizie F5 Labs wzięto pod uwagę globalne dane dotyczące incydentów zgłoszonych do F5 SIRT w okresie od stycznia do sierpnia 2020 roku. Cyberprzestępcy robią wszystko, żeby wykorzystać wzmożoną aktywność gospodarczą online i zmianę zachowań związaną z wybuchem pandemii – mówi Ray Pompon, dyrektor F5 Labs. Możemy spodziewać się podwyższonej aktywności cyberprzestępców. Na przykład, w tegorocznym okresie przedświątecznym proces zakupowy będzie odbywał się online w znacznie większym stopniu niż kiedykolwiek wcześniej. Ze względu na cyfrowy charakter stanie się on również sezonem ataków hakerskich.

 

Lockdown odblokowuje nowe zagrożenia
W styczniu br. liczba wszystkich zgłoszonych do SIRT incydentów była o połowę mniejsza niż średnia odnotowana w poprzednich latach. Od marca, w miarę jak rozpoczęły się lockdowny w kolejnych państwach, gwałtownie wzrosła. Ostatecznie, liczba zgłoszonych w kwietniu br. ataków była trzykrotnie wyższa w porównaniu z poprzednimi latami. W okresie maj-czerwiec wróciła natomiast do zbliżonych w tych miesiącach poziomów, by w lipcu br. osiągnąć wartość dwukrotnie wyższą niż w analogicznym okresie 2019 r. 
 
Najwięcej ataków skupiło się na dwóch obszarach: rozproszonej odmowy usługi (DDoS) i ataków na dane dostępowe (login/hasło). Większość z tych ostatnich stanowiły brute force attack (systematyczna technika łamania haseł i kluczy kryptograficznych) i credential stuffing (wyciągania i upychania danych uwierzytelniających).
W raportowanym okresie, ataki DDoS stanowiły 45%, a ataki na loginy-hasła 43% zgłoszonych do F5 SIRT incydentów. Pozostałe 12% było związanych z infekcjami złośliwym oprogramowaniem, atakami internetowymi lub atakami, które nie zostały sklasyfikowane.

 

DDoS rośnie i zmienia się
W styczniu ataki DDoS stanowiły jedynie 1/10 liczby zgłoszonych incydentów, a do marca ich wzrost był trzykrotnie wyższy niż wszystkich pozostałych. W 2019 roku, 4,2% ataków DDoS zgłoszonych do F5 SIRT było wymierzonych w aplikacje internetowe. W analogicznym okresie 2020 r. tego typu ataków było już sześciokrotnie więcej – 26%.
 
Ataki DDoS stają się też coraz bardziej zróżnicowane. Jeszcze w 2019 roku 17% wszystkich ataków DDoS zgłoszonych do SIRT rozpoznano jako DNS Amplification – fałszujących adres zwrotny w zapytaniu, co wyczerpuje przepustowość sieci. W 2020 r. ich liczba wzrosła prawie dwukrotnie do 31%.
Coraz więcej jest również DNS Query Flood – złośliwych zapytań, które mają na celu spowodować wyczerpanie zasobów serwera DNS. W badanym przez F5 Labs okresie 12% ataków DDoS wykorzystywało tę metodę.
 
Handel detaliczny boryka się z atakami na dane dostępowe
Aż 67% wszystkich ataków na sprzedawców detalicznych raportowanych w 2020 r. przez SIRT stanowiły ataki na hasła i stanowi to 27% wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem.
W tym samym okresie połowę wszystkich zgłoszeń incydentów od dostawców usług obejmowały ataki na login/hasło. Podobne ataki, w przypadku klientów usług finansowych, stanowiły 45% zgłoszeń. 
F5 Labs odnotowało również wzrost liczby ataków uwierzytelniających na interfejsy API[1]. Ich wielkość w analizowanym okresie niemal się podwoiła z 2,6% w 2019 r. do 5% w 2020 r.